Fearless Audio Paladin Series Roland Review

Roland Fearless to zupełnie nowy hybrydowy monitor douszny wyposażony w podwójny przetwornik elektrostatyczny, podwójny przetwornik zrównoważony oraz pojedynczy przetwornik dynamiczny. Jego cena wynosi 958,55 dolarów.

Disclaimer: Fearless Roland wysłany do nas jest próbką w zamian za naszą szczerą opinię. Dziękujemy zespołowi Linsoul i Fearless Audio za danie nam tej szansy.

Aby przeczytać więcej o produktach Linsoul, które prezentowaliśmy na łamach Headfonics, kliknij tutaj.

Uwaga, ta 2-stronicowa recenzja jest zgodna z naszymi nowymi wytycznymi punktacji na rok 2020, o których możecie przeczytać tutaj.

Mam wrażenie, że jestem ostatnim, który wskakuje do basenu z Fearless, a przynajmniej Headfonics, ale w końcu nie mogłem się oprzeć. Wielodriverowa hybryda elektrostatyczna poniżej 1000 dolarów wzbudzi zainteresowanie każdego audiofila, zwłaszcza, że trajektoria poza LZ A6 jest, fiskalnie rzecz biorąc, wzrostowa.

I tak jest z Rolandem, 'tribridem' w formie Trinity, Khan, Elysium, et al i wielodrożnym przetwornikiem w cenie będącej ułamkiem tych gigantów. Jedynym, który zbliża się do nich cenowo jest POLA39 Shozy'ego, dynamiczna/elektrostatyczna hybryda, również kosztująca nieco ponad 900 dolarów.

ChiFi czy nie?

Czy to jest rzeczywiście "ChiFi", jak to się popularnie nazywa? Ciężko powiedzieć, ponieważ z jednej strony tak, to chińska marka i polega na typowych kanałach "ChiFi", aby wypromować swój produkt. Jednakże, sądząc po ich cenach (400$ - 1000$ w górę), naprawdę pukają do drzwi klasy premium.

Jako takie, Roland powinien być umieszczony w kontekście czegoś takiego, jak POLA39 czy Valkyrie firmy Empire Ear. Być może również z podobnymi cenowo, nieelektrostatycznymi konkurentami, takimi jak Rai Penta, DK-4001 firmy DUNU, czy nawet hybrydowym Solarisem. Naprawdę ciekawe czasy.

Seria Paladin

Roland nie jest tylko pojedynczym elektrostatycznym monitorem 'high-end' od Fearless Audio. W rzeczywistości mamy 3 odrębne produkty: Lancelot, Roland i La Hire. Każdy z nich to dość skomplikowany hybrydowy monitor elektrostatyczny z mieszanką przetworników elektrostatycznych BA i Soniona, jednak tylko Roland ma dorzucony przetwornik dynamiczny.

Lancelot to ich TOTL z 6BA i podwójną konfiguracją przetworników elektrostatycznych, wyceniony na $1,234.05, (czy to 1,2,3,4,5 jest celowe???). La Hire jest skalowany w dół do pojedynczego BA i jednego przetwornika elektrostatycznego i jest o połowę tańszy. Roland 'tribrid' plasuje się w środku przedziału.

Technika w środku

Roland to 5-driverowa hybryda składająca się z podwójnego elektrostatycznego przetwornika Sonion na górze, 2 BA dla tonów średnich i pojedynczego przetwornika dynamicznego dla tonów niskich. Poza tym, informacje na temat zwrotnicy i wielkości przetworników są nieco skąpe.

Jednakże, zakładając na podstawie semantyki ich wyjaśnień dotyczących grup przetworników, oszacuję, że Roland ma 3-drożną lub 4-drożną zwrotnicę, w zależności od podziału na dwa przetworniki. Zgaduję też, że przetwornik dynamiczny ma około 10 mm, bazując na tym, co słyszę.

Jest to konstrukcja tubowa, z trójotworową konfiguracją, bardzo niską impedancją 5,8Ω i dość typowym, hybrydowym SPL 106dB. Podwójne przetworniki elektrostatyczne są zwykle nieefektywne i trudniejsze do wysterowania niż dynamiczne i zbalansowane armatury, stąd niższy SPL. Bardzo niska impedancja zaintrygowała mnie i chciałbym dowiedzieć się więcej na temat tego, dlaczego jest ona tak niska.

Rozpakowanie

Nie śledziłem tego zbyt dokładnie, ale najwyraźniej to, co mam przed sobą, to nowy, świeży projekt opakowania, a oryginalna premiera Rolanda miała nieco inny wygląd.

Miałem polowanie wokół i znalazłem kilka zdjęć oryginalnego białego i bladoniebieskiego opakowania i mogę zrozumieć przemyślenia, jak to jest naprawdę bardzo zorientowane na chińskim rynku krajowym. Ten nowy, większy, solidniej wyglądający zestaw jest znacznie lepiej dopasowany do międzynarodowej publiczności.

Czerń jest nową bielą dla podłużnego kartonu Rolanda z klapką, z czystym i profesjonalnym układem wewnątrz.

Akcesoria

Roland Fearless nie ma nic niezwykłego w linii akcesoriów dla uniwersalnego IEM w 2019 roku, ale to dobrze. W połowie spodziewałem się tej tradycyjnej taniości ChiFi, ale to jest dalekie od tego. Akcesoria są tak dobrej jakości, jak wszystko inne, co można zobaczyć na rynku dzisiaj.

Dostajecie 6 zestawów silikonowych końcówek w kolorach przezroczystym, różowym i zielonym, umieszczonych w niesamowitym hołdzie dla jakiegoś średniowiecznego projektu architektonicznego, który ktoś gdzieś widział.

Tacka na końcówki jest technicznie częścią pudełka, ponieważ jest przyklejona do dna, ale i tak ją wyrwałem, ponieważ chciałem się jej bliżej przyjrzeć. Na powyższym zdjęciu widać cztery małe figurki ludzi, po jednej w każdym rogu, z widokiem na końcówki, które spoczywają na czymś, co wydaje się być misternym HEX-em. Wybierz mądrze, Dr Jones!

Nie jestem pewien, czy kolory końcówek mają jakiekolwiek znaczenie sygnaturowe. Podejrzewam, że to tylko pomoc w doborze rozmiaru i możliwość łatwego łączenia ich w pary. Wszystkie wyglądają tak samo, jeśli chodzi o materiały i rozmiary otworów.

Walizka

W zestawie znajduje się również bardzo ładne, wykończone miękką zieloną skórą, okrągłe etui z pokrywą. Jest ono podobne do tego, które widziałem w Elysium, a nawet w 6k Arthur od Effect Audio, więc nie jest to wcale tania rzecz.

Futerał jest wyłożony odrobiną filcu i wygląda na bardzo dobrze zabezpieczony. Jest w niej sporo miejsca na przetworniki, kabel i kilka końcówek, a nawet jeśli ją wypchasz, to dach jest elastyczny, co zapobiega jakimkolwiek uszkodzeniom wewnętrznym.

Oprócz tego otrzymujemy 8-żyłowy kabel SPC i markową czarną satynową ściereczkę do czyszczenia oraz instrukcję obsługi w zasuwanej kieszonce na pokrywie głównego pudełka.

Design

Roland ma atrakcyjną i dość uderzającą estetykę wizualną. Pod pewnymi względami przypomina mi wygląd Vision Ears Elysium, tylko nieco śmielszy i gęstszy, z niebieską aurą płatków za grubszym wykończeniem typu lattice blackline. Można je kupić w alternatywnych wersjach kolorystycznych, takich jak złota i srebrna, choć ogólny schemat wzorniczy pozostaje taki sam.

Uniwersalny kształt Rolanda jest tym, co nazywam "niestandardową uniwersalną" konstrukcją. Oznacza to, że jest on mocno wyprofilowany, aby zaoferować bardzo wygodne dopasowanie zaprojektowane wokół ucha przeciętnej osoby. Widać to często na przykładzie firm celnych, takich jak Jomo Audio, jak również wysokiej jakości IEM-ów, takich jak iBasso IT03 i IT04.

Ich konstrukcja to akrylowy korpus i w uniwersalnej formie są dość kompaktowe, z długą końcówką. Można też kupić Rolanda w wersji custom, co może być bardzo interesujące, bo częściej dostajemy pewne jakościowe różnice w dźwięku, jak również lepsze dopasowanie. Niestandardowy projekt kosztuje około 95 dolarów więcej, co jest rozsądne.

Kabel i złącza

Roland dostarczany jest z 1.2m 8-żyłowym 152-żyłowym przewodem z posrebrzanej miedzi. Na Linsoul możesz zobaczyć go jako copper-plated silver, co jest błędem.

Poza tym nie ma żadnej wzmianki o materiale, z którego wykonany jest płaszcz, więc zakładam, że jest to 26AWG, a ciasno spleciony płaszcz jest bardzo miękki i elastyczny, więc przyjmijmy, że jest to jakiś wariant PVC. Konsystencja tekstury pasuje do PVC, co jest dla mnie pozytywem.

Zostałem również poinformowany, że jest to nowy kabel z poprawionymi złączami jack i że wszystkie Rolandy są teraz z nimi dostarczane, więc nie powinno być problemów z wcześniej zgłaszanymi spadkami sygnału audio z powodu słabo ekranowanych złączy jack.

Wykończenie kabla

Kabel zakończony jest wtykami TRS 3,5 mm, posiada ładnie wykończony, ale dość ciężki aluminiowy tubus oraz pasujący do niego rozgałęźnik i zacisk podbródkowy. Oznacza to, że kabel jest nieco cięższy.

Srebrzyste końcówki to 0,78mm 2-pin, nie można dostać MMCX, jako że Roland występuje tylko w wersji 2-pinowej. Przewód pamięciowy jest dość długi i obfity, ale też dość miękki, więc jego obecność nie jest odczuwalna w okolicach ucha.

Przewód nie jest całkowicie wolny od pamięci; zdarza mu się załamać tu i ówdzie, ale nic poważnego. Mikrofony są niskie poniżej rozgałęźnika i nieco wyższe powyżej.

Komfort i izolacja

Ze względu na niestandardową, uniwersalną konstrukcję i długą dyszę, Roland naprawdę dobrze pasuje do mojego ucha. Poziom komfortu jest dobry, bez zauważalnego niewygodnego ucisku. Końcówki wykonują dobrą pracę uszczelniającą, biorąc pod uwagę głębokość włożenia, a podejrzewam, że pianki uszczelniałyby jeszcze lepiej.

Sprawdziłem, czy jest port wentylacyjny dla basu, ale nie mogę go znaleźć. Albo jestem ślepy, albo jest on zintegrowany z dyszą, albo DD jest na tyle mały, że go nie potrzebuje. Nie brzmi to tak, jakby w ogóle nie miał portu, z izolacją na poziomie BA, co jest imponujące jak na niestandardową wersję z silikonowymi końcówkami.

Trochę odstają od moich uszu z powodu głębokości dyszy i końcówki, co powoduje, że pasują mniej więcej w połowie mojego kanału słuchowego. Jeśli masz szersze kanały słuchowe, możesz uznać, że są one nieco bardziej płaskie.

Wrażenia dźwiękowe

Prezentacja Rolanda jest bardziej ciemna, gładka i bogata, z lekko podniesionym subbasem, wysuniętą do przodu średnicą i zrelaksowaną górą powyżej 5k.

Jak na brzmienie elektrostatyczne, Fearless postawił na bardzo mokre, pełne brzmienie, więc można powiedzieć, że góra jest nieco ograniczana w porównaniu do piezoelektrycznego przetwornika Khana z POLA39 i bliższa poziomowi ilościowemu Wraithów i Trinity.

Dynamiczny przetwornik niskotonowy jest w zasadzie dość dobrze kontrolowany z doskonałą głębią i dużą ilością ciała. Strojenie subbasu ma lekką dominację z liniowym spadkiem do średniego basu i niższych średnich. W rzeczywistości jest on stosunkowo neutralny od około 200Hz do 1k. Szczególnie podobało mi się to z warstwowym basem syntezatorowym, gdzie długie wybrzmienie dodawało nieco "tłustości", jak to lubię nazywać.

Średnie tony są wysunięte do przodu, ale brakuje im trochę separacji i powietrza, jak dla mnie. Męskie wokale poniżej 1k mają tendencję do brzmienia nieco zwężonego lub zanurzonego w głównym miksie instrumentalnym i brakuje im obecności. Wokale żeńskie lub jakiekolwiek wokale powyżej 1k radzą sobie o wiele lepiej, brzmiąc dość gładko, ale potrzebują tylko odrobiny więcej powietrza.

Timbre

Szczerze mówiąc, barwa jest dla mnie bardzo wyrównana i harmoniczna, a czynnikiem wpływającym na to jest dość zrelaksowana lub oklepana góra od 5k wzwyż. Pojawia się niewielki szczyt od 8-10k, ale jest on drugorzędny w stosunku do średnicy o około 3-4dB, co z kolei obniża kontrast nieparzystych harmonicznych. To zmiękcza nuty instrumentów i stępia obecność wyższych tonów perkusji.

Podejrzewam, że poziom postrzeganej klarowności Rolanda będzie lepszy z odrobiną PMEQ, aby dodać trochę kontrastu wysokich tonów do cieplejszego niskiego końca. Dla zwykłego 10-pasmowego EQ, sugeruję skupić się na 8k i 10 pasmach. Przeprowadziłem kilka szybkich testów na DX160 PMEQ i M11 EQ. M11 zareagował dobrze z około 4dB podbiciem 8k i 3-4dB na paśmie 10k.

Na DX160 PMEQ, używałem około 8-10dB wzmocnienia na 8k używając filtra szczytowego i 0.7 Q. Obydwa systemy EQ wniosły trochę mile widzianego headroomu i znacznie lepszy balans harmoniczny do Rolanda.

Nasz werdykt

Roland ma spory potencjał i może być bardzo pożądanym dodatkiem do rosnącego rynku elektrostatycznych słuchawek IEM. Charakteryzuje się bogatym, ale nieco ciemnym brzmieniem z wyeksponowanym subbasem i średnimi tonami.

Brzmienie jest gładkie, bardzo wybaczające, ale w tej chwili moją osobistą preferencją jest korekcja wszystkiego powyżej 5k lub tylko wysokich tonów, w ogóle, aby uzyskać właściwe brzmienie. Nie będzie zniekształcony, nawet z 10dB narzutem, więc masz dużo miejsca na to, aby podrasować go do woli.

Dobrą opcją jest zwijanie kabla. Grandioso jest w tym bardzo dobry, więc to może być ciekawe połączenie. Ogólnie rzecz biorąc, ten przedział cenowy staje się bardzo konkurencyjny, więc Rolandowi może być ciężko z tym obniżonym top-endem.

Specyfikacja Rolandów Fearless Audio

  • Układ napędowy: 2 elektrostatyczne, 2 zrównoważone armaturowe, 1 dynamiczny Czułość: 106dB Impedancja: 5,8Ω Pasmo przenoszenia: 18-80kHz Zniekształcenia: <1% Sound insulation: 26dB Connector: 2pin 0.78mm